Alpejski Alpejski
783
BLOG

Co dalej z niemiecką CDU?

Alpejski Alpejski Polityka Obserwuj notkę 60

Czy CDU jest jeszcze partią prawicową i chrześcijańską?

CDU partia, która po wojnie zajmowała prawą stronę sceny politycznej w ostatnich latach niewiele ma wspólnego z prawicą. Przekaz, który płynie z partyjnej góry, niestety przypomina miałką politpoprawną nowomowę. Kiedy moja znajoma wstępowała do CDU była zaskoczona tym, że nikt nie pytał, jakie ma poglądy polityczne, nikt nie pytał czy jest Chrześcijanką. W szeregach partii zadomowiło się kolesiostwo i kunktatorstwo, aby awansować najlepiej było pozostawać całkowicie bezbarwną postacią, mówiła po trzech latach członkostwa.

Spektakularna porażka w Mecklenburgii spowodowała, że na ekranach telewizorów zobaczyliśmy nie tylko skalę biedy w tym landzie, nie tylko załamanych i pozostawionych sobie mieszkańców wymierających miasteczek polsko-niemieckiego pogranicza, ale pojawiły się wreszcie rozsądne głosy polityków CDU. Jednym z nich jest Wolgang Bosbach, który moim zdaniem dokonał prawidłowej diagnozy. Diagnoza ta jest bardzo prosta – CDU tak bardzo krok po kroku przesunęło się na lewo, że po prawej stronie powstała polityczna próżnia, którą zasiedlają partie bardziej skrajne w swoich poglądach. Bingo! Właśnie tak się dzieje. Na ten proces powoływali się też politycy koalicyjnej partii CSU, ale nikt ich nie słuchał.

Niestety dla każdego wyborcy, obserwowane w wypowiedziach polityków CDU „przesunięcie ku czerwieni” partii Angeli Merkel świadczy, podobnie jak w astrofizyce, o ogromnej prędkości ucieczki CDU, z obszaru tradycyjnie przypisywanego prawicy.Czasem przybiera to postać karykaturalną, kiedy politycy Linke są bardziej prawicowi od Chrześcijańskiej partii [1] Miejsce tradycyjnej prawicy zastępuje zaś partia kontestująca scenę polityczną, w której niestety sporo jest elementów bardzo radykalnych.

Sukces gospodarczy gwarantował, że monotonne wypowiedzi, najlepszego „Piaskowego Dziadka” w historii Niemiec, jakim jest bez wątpienia Kanclerz, pozornie uśpiły społeczeństwo. Pamiętacie tę NRD-owską bajkę dla dzieci. Piaskowy dziadek sypał piasek w oczy, a chórek w tle śpiewał – dziadku drogi dziadku, nie chcemy jeszcze spać. Ale piasek był bezlitosny, szczypał w oczy i dzieci potulnie je zamykały, zasypiając smacznie i grzecznie z rączkami na kołderce. Niestety ta idylliczna społeczna sytuacja była tylko mirażem, bo ciśnienie w kotle rosło i rosło.

Czy władze CDU mają na tyle siły charakteru, aby bez buntu we własnych szeregach i sięgnięcia wyborczego dna, zrewidować swoją politykę? Nie jestem tego pewien, bo ludzie tacy jak cytowany wyżej Wolfgang Bosbach i wielu innych już zapowiedziało zakończenie działalności w CDU w 2017 roku.

Co przyniesie przyszłość?

Zaryzykuję stwierdzenie, że wygrana AfD w Mecklenburgii może spowodować „efekt motyla” w niemieckiej polityce, czyli burzę i przetasowania sceny politycznej, w wyniku tego pozornie błachego drgnięcia skrzydeł delikatnego owada. Nie to nie nastąpi od razu, ale chmury się już się tworzą. Na razie to niewinne cumulusiki himilis, ale już pojawiają się pierwsze congestusy, tak więc pogłębia się chwiejność i rośnie gradient. I jako memento powiem na koniec - każdy, kto lata albo się wspina wie jak szybko, prawie z niczego, rozwijają się groźne cumulonimbusy.

No chyba, że pojawią się w CDU nowe wiatry i przegnają nadchodzący cyklon – jak fachowo nazywa się w meteorologii pogłębiający się szybko niż.

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka