Alpejski Alpejski
4500
BLOG

44 sekundy.

Alpejski Alpejski Polityka Obserwuj notkę 167

44 sekundy milczenia Premiera Netenjahu, na mównicy w Organizacji Narodów Zjednoczonych, powinny wstrząsnąć sercem każdego człowieka.

To milczenie opuszczonego Izraela, powinno wstrząsnąć każdym z nas, powinno dać nam do myślenia więcej niż tysiące słów. Czy świat z historii niczego się nie nauczył ?

Czy nie nauczył się, że jak jakiś reżim zapowiada, że jak osiągnie gotowość, to zniszczy przeciwnika - to takie słowa można traktować, jako pewnik tego, że taka próba nastąpi? Myślicie, że Iran tylko straszy?

Polityka appeasmentu kosztowała ludzkość 50 milionów ofiar II wojny światowej. Polityka resetu będąca w istocie kolejną odsłoną i wariantem tej haniebnej appeasmentowej ideologii, hodującej najbardziej krwawe reżimy świata, już poniosła dotkliwą porażkę. Doprowadziła do niespotykanej destabilizacji równowagi światowej.

To przejmujące milczenie Izraela, zagłuszane jest jazgotem lewackiej propagandy.

Już rozpoczęto ustawianie tych, do serc których, być może milczenie Izraela dotarło. Już trzeba zniszczyć tę krótką chwilę refleksji. Nie dopuścić, aby w sercu zakiełkowała wątpliwość, wątpliwość, że rządzący światem może nie są wybitnymi przywódcami, że może doprowadzą nas wszystkich pod ścianę…

Przykład? Już odezwały się głosy kolumnistów w różnych gazetach i periodykach. Już lewicowy „Die Zeit” przypuszcza szarżę na Premiera Netenjahu, już gromi, że jego – bezwzględna polityka doprowadzi do pogłębionej izolacji Izraela, do wyobcowania z Ameryką.Autor gromi, a przy tym i poucza – To przyniesie ze sobą zepchnięcie kraju (Izraela) na niebezpieczną drogę.

Patrzę na zdjęcie uśmiechniętego i zadowolonego z siebie autora tego artykułu. Typowo korporacyjne ustawienie i mowa ciała, można powiedzieć zadowolenie i pewność siebie czystej postaci. Przez całą swoją karierę pisuje połajanki, pozujące na intelektualizm. Jak gromy brzmią jego słowa, że Izrael podąża drogą – My przeciw światu. - jako wsparcie swoich tez, przedstawia kolumnista „Die Zeita” „renomowany” jego zdaniem dziennik „Haaretz”, proponujący ustami równie „renomowanego” dziennikarza Petera Beinarta wprowadzenie przeciw rządowi Netenjahu sankcji.

To nie może się dobrze skończyć prognozuje autor Martin Klingst. Tak zgadzam się Panie Klingst. Naród Wybrany stoi przeciw światu, ale nie jest już sam, choć układ polityczny wydaje się trwać. Ale Pana pupile kiedyś odejdą od władzy, i choćby rozdano za nic, jeszcze tysiące Pokojowych Nobli, to nic już one nie będą znaczyć. Już nic...

Mam Nadzieję, że po wielkim nobliście i jego resetach ze świata ostanie się jeszcze kamień na kamieniu - bo zaczyna to bardzo źle wyglądać i nie jest temu winien Izrael i jego polityka.

Panie Klingst! Dziękuję Panu za pouczanie i połajanki, pozwolę sobie zatrzymać w sercu te 44 sekundy. Powiem więcej Izraelu już nie jesteś sam, wbrew politycznym szaleńcom.

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka