Alpejski Alpejski
675
BLOG

Jak Niemcy z Izraelem fabrykę sukna budowali, a teraz w tekstylia Delfiny stroją

Alpejski Alpejski Polityka Obserwuj notkę 18

Tak, ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic /-/ To razem właśnie mamy tyle, w sam raz tyle, żeby założyć wielką fabrykę…

Kto nie pamięta tych słów z „Ziemi obiecanej” Reymonta? Trudno uwierzyć ale słowa te jak ulał pasują do izraelskiego programu jądrowego. Ale po kolei.

Najnowszy „Die Welt” zamieścił artykuł Hansa Rühle, eksperta uzbrojenia i planisty NATO, opisujący rolę Niemiec w budowie „izraelskiej bomby jądrowej”. Jak powszechnie wiadomo na mocy porozumień z Francją, Izrael rozpoczął 1957 roku budowę swojego reaktora na pustyni Negev. Ukończony do 1964 roku ośrodek badawczy „Dimona”- oficjalnie „Fabryka tekstyliów”- zbudował bardzo szybko pierwsze bomby jądrowe. Już dwa lata później technologia była gotowa do zastosowania tak, że podczas wojny sześciodniowej w 1967 roku Izrael posiadał już 2 gotowe do użycia ładunki. W czasie wojny Jom Kippur tych bomb było już, co najmniej 10, a może nawet 20 – jak podają inne źródła.

Niemcy wspierali Izrael finansowo od 1961 roku. Najprawdopodobniej początkiem tej współpracy było spotkanie izraelskiego Premiera Ben-Guriona z Kanclerzem Adenauerem w nowojorskim hotelu „Waldorf Astoria” w 1960 roku.  Wsparcie budowy nuklearnego potencjału Izraela realizowano w najściślej tajnym projekcie oficjalnie finansując „atomowo napędzane odsalarnie wody morskiej” i fabryki tekstylne w ramach „zagospodarowania pustyni Negev”. Niemcy przeznaczyli na ten cel całe dwa miliardy Marek (wtedy 500 milionów Dolarów) oficjalnie, jako 30-letni kredyt oprocentowany na 2%! Jednak istnieją poszlaki, że to finansowanie w ramach różnych fundacji i darów było znacznie większe.

Bezpośrednio mówił o tym były minister obrony Niemiec Franz Joseph Straus, który stwierdził, że - Niemcy próbowały zabezpieczyć Izrael na wypadek niebezpieczeństw w przyszłości.

Ta polityka niemiecka trwa do dzisiaj, a jej przejawem jest współfinansowanie floty łodzi podwodnych typu „Delfin”, budowanych w niemieckich stoczniach dla Izraela. Do 6 już pływających pod banderą Izraela, mają dołączyć 3 nowo zbudowane, z 30% upustem cenowym, łodzie podwodne. Te supernowoczesne okręciki, według nieoficjalnych danych wyposażone są w samosterujące pociski z bronią jądrową.

Niedawno Izrael złożył zamówienie na następne okręty. Oczywiście jak zwykle pojawiła się kwestia ceny, i wielkie „aj waj bo za drogo” - po upuście wyszło 1,2 miliarda Euro. Znając podejście do tych spraw Niemiec, cena nie będzie stanowiła jednak problemu, wszak nie chodzi o to aby mieć pieniądze, ale aby wybudować wielką fabrykę. To wie każdy, kto czytał „Ziemię obiecaną”.

No i jakoś mi lepiej na duszy, że dzisiejsze Niemcy tak rozumieją swoją rolę wobec Narodu, który z ich rąk tyle wycierpiał… Zatem stopy wody pod kilem dla nowych izraelskich „Delfinków” uzbrojonych - ach przepraszam - ubranych w "tekstylia made in Dimona"!

 

 

 

Okręty podwodne klasy Dolphin marynarki wojennej Izraela

Za https://de.wikipedia.org/wiki/Dolphin-Klasse

Imię

Liczba

Początek budowy

Wodowanie

Wejście do służby

Status

Koszty (dofinansowanie rządu Niemieckiego w %)

Dolphin

1.

luty 1992

12 kwiecień 1996

29 Marzec 1999   

w służbie

225 milonów Euro (100 %)

Leviathan

1.

 ?

25 kwiecień 1997

29 Czerwiec 1999

w służbie

225 milionów Euro (100 %)

Tekuma

1.

 ?

11 lipiec 1998

25 lipiec 2000

w służbie

225 milionów Euro (50 %)

Tanin

2.

2007

maj 2012

30. czerwiec 2014

w służbie

550 milionów Euro (~ 33 %)

Rahav

2.

2008

29 kwiecień 2013

13 styczeń 2016

w próbach

375 milionów Euro (~ 33 %)

Dakar

2.

2012

 

planowane 2018

w budowie

600 milionów Euro

Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka